Uwielbiam Diego nazelowanego.
W swoim prawie 2letnim zyciu "postawilam" mu wlos chyba ze 3 razy.
Upsss - sklamalam.
Lacznie z obecnym to cztery razy.
Czyzby o cztery za duzo????
Sumienie mnie gryzie.
Za kazdym razem czuje sie winna. Wydaje mi sie, ze robie cos zlego.
Tatusiny zel napewno nie jest odpowiedni dla skory i wlosow 2latka.
Diego raczkami dotyka wlosow a ja oczami wyobrazni widze jak wedruja one do buzi.
A kysz!
Sama chemia!
Halo halo ale gdzie dzis nie ma chemi?
No wlasnie!
Co myslicie na temat zelu, past modelujacych wlosy u malych dzieci?
Przeszukalam pol internetu i nie wiele znalazlam.
Wiekszosc osob wypowiadajacych sie na roznych forach jest przeciwko
(a jak by moglo byc inaczej?)
Kosmetykow tego rodzaju dla dzieci niet!
(a jak by moglo byc inaczej?)
Kosmetykow tego rodzaju dla dzieci niet!
Doczytalam, ze mozna zrobic samemu zel z siemia lnianego.
Sprobowalam...
....i albo ze mnie taki gamon albo ten niby zel gowno wart :)))
Ps. Czy ktos zna marke MINI-U MINI???
Wlasnie zamowilam paste do wlosow :D. Zawsze to mniejsze "zlo" ;-)
A przestań ! Tak jak napisałaś , gdzie dzis nie ma chemi ? Heleł ... :D w takich włosach wyglada boze brak mi słów ... Cudnie, pieknie , męsko ? Tak męsko ! <3 uwielbiam !!!!!!
OdpowiedzUsuńJa nie żeluję (bo nie mam w domu żelu ;-) Ale nie raz ... uwaga! nie krzyczcie i nie linczujcie! ... popsikałam mu włoski lakierem, co prawda 2 psiknięcia, ale przyznaję się bez bicia. I też mam wyrzuty sumienia :-( Żel ma nakładany zawsze po obcięciu przez fryzjera, bo twierdzi, że z jego salonu nie może nikt wyjść bez ,,fryzury". Ale my matki tak mamy, że jak coś robimy ,,sprzecznego" dla ogółu to pojawiają się wyrzuty :-( I nie mam pojęcia jak się tego pozbyć, no bo przecież fryzury muszą być jakoś zrobione ;-)
OdpowiedzUsuńMam nadzieje że nie wyjde na jakąś nie douczoną matke ale włoski postawilam na żelu synkowi 1szy raz po roczku kiedy już mial pożądniejsze włoski i spotkalam sie oczywiscie z krytyką ze strony tatusia ...zadnego uczulenia na sczescie nie dostal :P kiedyś babcia poradzila mi "lakier do włosków" z cukru i wody ,a jeśli chce zeby pachmial dodać jakiegos olejku zapachowego kropelke ... zrobilam wlałamm do butelki po mojej mgiełce i byl ok tylko nie wiem ile można takie coś przechowywać a po jakims czasie najzwyczajniej gore wzielo moje lenistwo i przeszlam na żel :P zapytala bym
OdpowiedzUsuńdermatologa o zdanie ale zapewne moja 50letnia p. dermatolog zapewne zrobila by duże oczy..
dla takiego efektu warto !! wygląda obłędnie :))) pozdrawiamy
OdpowiedzUsuńwww.kacikkuby.blogspot.com
Ja jeszcze żelu nie używałam,ale używam bardzo często piankę bo Alan ma lekko kręcone kłaczki nad którymi ciężko zapanować. Osobiście nie mam nic przeciwko temu by żelować dzieciom włosy i nie widzę w tym nic złego. Wszystko ma chemię,nawet żarełko więc nie da się z naszego życia całkowicie wyeliminować. A maluszki w tych czasach mogą wyglądać jak mali mężczyzni i też nie ma w tym nic złego ! Tylko jakieś starodawne stereotypy mówią,że dziecko ma wyglądać jak dziecko ;) Także Mama niczym się nie martw;) Diego wygląda prze cudownie ! :)
OdpowiedzUsuńhttp://alankowosz.blogspot.com/
Stary sposób na wodę z cukrem
OdpowiedzUsuńŚwietny look. Chcemy takie okulary ;) Gdzie można kupić?
OdpowiedzUsuńKiedyś słyszałam, że są wody do modelowania, ale pytanie, czy takie cudo ma mniej czy więcej chemii? A na cukier próbowałaś? (żart) Diego wygląda niesamowicie. Sama już wiem, że będę Niedźwiadka irokezować, ale on ma cieniutkie włoski, więc super sprawdza się wosk.
OdpowiedzUsuńŚwietnie wygląda :D ja uwielbiam u chłopców irokezy :D nie tylko u chłopców mój mężczyzna za moją namową takiego irokeza ma na co dzień i wygląda bosko :D
OdpowiedzUsuńCo do żelu się nie wypowiem po za tym: gdzie nie masz chemii?
ja nie stawiam B. włosków na nic,bo jak mu po kąpieli wyczeszę włoski do góry, to potem tak mu stoją :D ale jak był całkiem maleńki i przychodziła do nas jeszcze położna (on urodził się już z długimi włoskami), to Ona postawiła mu na oliwkę dla dzieci :D
OdpowiedzUsuńzapominałam dopisać, że Diego wygląda bossssko:)
UsuńW okularach Diego wygląda na co najmniej 5 lat! Ojj będą płakać panny ojj będą ;)
OdpowiedzUsuńJa się przyznam,że raz użyłam pianki do włosów. Faderos zamiast żelu używa odżywki do włosów i też tak raz spróbowałam,ale młody ma kręcone włoski, więc modeling jest zbędny ;)
<3
OdpowiedzUsuńmodny i przystojny!
a w tych okularach wygląda obłędnie!
tak patrzę i stwierdzam, że Diego musi sobie poszukać innej partnerki... bo Lu w swoim poplamionym białym bodziaku do niego nie pasuje ;(
Ja mam tn sam dylemat. Tez szukalam czegos w necie, i jedyne co znalazlam, to kosmetyki produkowane w USA... Pozdrawiamy cieplo.
OdpowiedzUsuńZamowilam paste do wlosow ta z linku na koncu postu.
OdpowiedzUsuńZobaczymy jak sie sprawdzi ;-)
Pozdrawiam
matka, bo włosy wypadną i co!? ;)
OdpowiedzUsuńDiego przystojniacha :*
Bedzie lysyyyyyyyyyy :o :o :o
Usuńmoże i nażelowany, ale jaki fajny efekt udało ci się uzyskać ;)
OdpowiedzUsuńŚliczny chłopczyk. Gdzie kupiłaś buciki i okulary ? :)
OdpowiedzUsuńWitam i dziekuje.
UsuńBuziki to H&M stara kolekcja. Mamy je do sprzedania ;-)
Okulary POLAROID chronia oczy dziecka tak samo jak Rajbany a sa 3razy tansze :)
Pozdrawiam
własnie czytalam ze zel i pianki sa na bazie alkoholu i wysuszaja wlosy malym dzieciaczom a takze szukam cos do wloskow dla swojego Jaśka
OdpowiedzUsuń