sobota, 11 stycznia 2014

Pedziwiatr

Z drogi sledzie bo pedziwiatr biegnie :)



Obudzilismy sie przed godzina 10.00. 
Tata malego parzac kawe zapytal czy mamy ochote jechac z nim do urzedu miasta. 
Pewnie, ze mielismy tym bardziej, ze jest tam ogromny plac i golebie :).
Tata poszedl zalatwiac swoje sprawy a my .... nie zatrzymalismy sie ani na sekunde :)










Zalatwianie spraw nie trwalo dluzej niz 20 minut 
wiec reszte poranku spedzilismy we troje.
Slabo idzie mi dotrzymywanie noworocznych postanowien.
Jak zwykle nie ma mnie na zadnym zdjeciu :))))
















Diego ma na sobie czapke i spodnie Kloo by booso o ktorych pisalam juz tutaj i tutaj.
Kurtka Okaidi
Szal mamy :)
Trampki Cienta 

9 komentarzy:

  1. cudowny śmieszek! z wielką przyjemnośćia się na niego patrzy! a ojciec to Enrike! i jak nie, jak tak!!!!
    love Diego <3

    OdpowiedzUsuń
  2. Mój J. też pędziwiatr, a B. zaraz na nogi stanie i jak poleci, to chyba ducha wyzionę, zanim się rozdwoję ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Pamiętam jak nasz Bombel ganiał za gołębiami... oooj faktycznie odzywa się wtedy w dziecku pędziwiatr ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. cudowne zdjęcia, piękna stylizacja...aż chce się oglądać i oglądać:*

    OdpowiedzUsuń
  5. zdjęcia w biegu, wszystkie! Mamuśka- czapki z głów- idealnie uchwycone, ostre, wyraźne !
    eh.. zazdroszczę ;)
    jakie się już 'dorosły' na tych zdjęciach wydaje !!
    Antonio, ah :PPPPPPPPP
    bez niego w maju nie przyjeżdżaj :P żarcik, bo jeszcze ślub odwołam- kolejny żarcik :P
    hehehe
    głupie żarty !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety bez Antka lecimy! Nic nowego!
      Ktis musi pracowac zeby ktos mogl sie bawic :P
      -
      Co do zdjec .... poczekaj az dodam nowy post!
      Nie skromnie napisze, ze coraz bardziej mi sie podobaja ale i coraz bardziej je krytykuj. To tak mozna? :)))))
      Buziaki

      Usuń
  6. Jakie wyraziste zdjęcia w biegu! pokłony dla Ciebie! tak jak Flavia napisała! :)
    Diego uśmiech jakby z ojca zdjęty!
    Tak się zastanawiam od dłuższego czasu i jak można zapytać w jakim języku się porozumiewacie? Diego 'łapie' oba na raz?

    No i pozwolę sobie tutaj skomentować jeszcze do mamy Luśki, gratulacje! kiedy ślub? :)

    Wiola
    a i dzięki za info o czapce! :) właśnie zamawiam :D No i pogody Wam zazdroszczę! Dobra idę!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Diego to wykapany tata. Moje podobno ma tylko brwi i doleczek na lewym policzku! :)
      Jak jestesmy sami staram sie rozmawiac tylko po polsku ale musze niestety przyznac ze kiepsko mi to wychodzi. Na dzien dzisiejszy Diego rozumie oba jezyki mam nadzieje, ze tak pozostanie.
      -
      Nie bedziesz zalowala. Booso to moja ulubiona marka polska. Nie ma lepszej ;-).
      Pozdrawiamy :*

      Usuń
  7. Ale przystojniaki! :)))
    Mały i duży! :)))
    Całujemy :***

    OdpowiedzUsuń