"Są takie chwile, gdy człowiekowi sie nic nie chce...
Nie chce się
pracowac, nie chce się sprzatac, nie chce się wyglądać...
No
i co wtedy?
Wtedy na pomoc przychodzi nam niezastąpiony, wygodny i absolutnie
pozbawiony nutki dobrego stylu dres".
Dom dla wielu z nas to miejsce odpoczynku.
Po calodniowym wyscigu szczorow czesto przekraczajac prog zrzucamy z siebie niewygodne wysokie buty, marynarke lub gryzace rajstopy po czym wyciagamy z szafy stary, wygnieciony i zniszczony dres
oraz wysluzoną koszulke, ktora mimo, ze wygląda tragicznie, jest najprzyjemniejsza, najmilsza i najluzniejsza.
STOP!
Dresy weszly na salony :).
Dzis to niemal obowiazek miec je w szafie.
Coraz czesciej projektanci mysla jak wygladac dobrze ale przede wszystkim wygodnie.
Czy w dresie mozna wogole dobrze wygladac?
Kto w to watpi zachecam do poznania slodkiego Julka i jego mamy Justyny skarbnicy wiedzy na temat wiekszosci marek dresiarskich z Sobie Jestesmy .
To dzieki im zakochalam sie "w luzie" i nie odkocham....
Ostatnia odkryta nowoscia u nas jest francuska marka EMILE ET IDA.
Spodnie w okulary w nie do konca znanym mi kolorze sa cieniutkie wiec nie ogrzeja w zimny, wietrzny dzien ale jak widac wystarczylo wlozyc pod nie grobe kalesony i 7 stopni celcjusza nam nie straszne :)
Duza zaleta marki jest to, ze ubranka chlopiece podobaja mnie sie bardziej niz dziewczece!
A to zadkosc!!!
My zamowilismy portki i szal, ktory jest z grobszego i cieplejszego materialu ale w tym samym wzorze co spodnie na stronie BabyFashionLab.
Kurtka to nabytek z poprzedniej zimowej wyprzedazy w Okaidi.
Po ponad tygodniowym siedzeniu w domu dzisiejszy spacer byl dla nas jak zbawienie.
Ja, nie do konca wyleczona ale wierze, ze ozdrowieje....
......wczesniej czy pozniej :)
Dzis wiem, ze w dresie mozna wygladac stylowo, modnie i niebanalnie!
Dzieki Justyna :*
:D kochana moja, ale mnie ubawiłaś :D dzięki ! dres fajny jest :D :* bosko Diegosik moja wygląda!!!! a kolor określiłabym jako toffi czy tam karmel :D tak mi przynajmniej wydaje :D buuuzia :*
OdpowiedzUsuńDla mnie sraczka sraczka pogania :)))))
UsuńHeh miałam podobne odczucia do dresów , zanim noe wpadlam na blog Anki i tam zobaczyłam Kaan i Zezuzulla iiii zawirował świat , teraz i dla mnie dres jest COOL ;) wcześniej Młody nosił tylko po domu ;) świetna stylowka :) pozdr Iza
OdpowiedzUsuńJak dobrze, ze blogosfera nie wyginela ;-)
UsuńMy rowniez pozdrawiamy goraco :*
A tak się zastanawiałam, skąd znam ten motyw. Bo widziałam go przecież! No i mosz. Uwielbiam Emile et Ida!
OdpowiedzUsuńachhh to jest dopiero MODEL:D dodaje uroku ubraniom;) chociaz ja też polubiłam drechy;) o ile nie są odszyte wszystkie na jedno kopyto;)
OdpowiedzUsuńo matko zakochałam się w tym dresie <3
OdpowiedzUsuńMatka pamiętaj, dobry dress nigdy nie jest zły!! :))
OdpowiedzUsuńMłody ma genialną czapę ;))
Na takim pociechach dresy wyglądają super!
OdpowiedzUsuńNie widzę nic złego w dresach :))
chociaż, sama ich nie założę :D , no może zdarzy mi się :p
Świetnie wygląda!
Pozdrawiamy ;))
Ja coraz czesciej wskakuje w dresy i dobrze mi z tym :)
UsuńDziekuje bardzo i pozdrawiam :*
Cudny Diego:) mega słodki :) i extra czapę ma i gatki też świetne :D
OdpowiedzUsuń