poniedziałek, 18 listopada 2013

Brazowy kozuszek

Jak to sie mawia...
Nadzieja matka glupich


...i do "slonecznej" Italii zawitala zima. 
Region w ktorym mieszkam cierpi na brzydka przypadlosc, ktora od wiekow zwana jest wilgocia!
Okolo 90% wilgoci w powietrzu sprawia, ze przy 8stopniach celcjusza trzeba odjac minimum 5stopni aby dowiedziec sie jaka jest odczuwalna temperatura na dworze.
Najlepszym sposobem na wyjasnienie tego przypadku jest wyjscie z domu w mokry, deszczowy i pochmurny dzien bez parasola i udawac, ze nie pada :-)))))
To jak kto probuje? ;-) 

Dzis role pierwszoplanowa nie gra Diego a kozuszek Marks&Spencer kupiony na allegro za "az" 9zl!
 Uwielbiam takie zakupy! 
Reszta to "starocie". Rzeczy, ktore byly juz pokazane.
Dla ciekawskich:
Buty H&M tutaj
Spodnie Kloo by Booso tutaj
Kaszkiet w wersji jesiennej (bez nausznikow) tutaj
Zdjecia nie najlepszej jakosci z racji tego, ze ksiezyc na niebie juz zagoscil a wiadomo nie ma slonca nie ma perfekcji - przynajmniej u mnie - wciaz sie ucze :)


















16 komentarzy:

  1. nooo kożuszek boski:) ale bucie też bombowe:) i mylisz się. bo Młody w dalszym ciągu GRA GŁÓWNĄ ROLĘ:D Dla Niego tu przychodzę;)
    a może weźmiecie udział w naszym konkursie i poszukacie nami Rudolfa?:)
    http://zawodkobieta.blogspot.com/2013/11/co-sie-stao-z-rudolfem-konkurs.html

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. HAha przeczytalam wlasnie post konkursowy i buzia smieje mi sie od ucha do ucha :)
      Swietny pomysl na konkurs. Z checia wezmiemy udzial :)
      Pozdrawiam

      Usuń
    2. ;) no to teraz niech Młody szuka:D Może Rudi gdzieś u Was się zabłąkał?;)

      Usuń
  2. Diego ubrany znakomicie!
    Ciekawa sprawa z ta wasza wilgocia.

    OdpowiedzUsuń
  3. Mały amant :D
    Tez mnie ta sprawa z wilgocią zaciekawiła :D

    OdpowiedzUsuń
  4. No, amancik, nie ma co!
    A ta grzywka! Mój mąż miał taką, jak go poznałam :D

    OdpowiedzUsuń
  5. OMG! Wyglada jak stary dziadek w dodatku z przepuklina miedzy nogami! Masakra!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. z tą przepuklina to przegięcie!
      k zwykle najodważniejsi ci co anonimowo się wypowiadają ;/

      Usuń
    2. ....albo dzieci nie maja :D.
      Tak moje dziecko JESZCZE chodzi w pampersie!

      Usuń
  6. Wyrzucając kaszkiet - byłaby bajka!!!!
    Nie wiem czemu ale jak pisałam...nie lubie ich :P

    ps. Odkładam j¨ż do skarpety. Wakacje we Wloszech - fajna sprawa byłaby ;*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiem, wiem. Karola nie wyobrazam sobie w takim kaszkiecie.
      Wygladal by jak nie ze swojej bajki :)

      Ja to we Wloszech zorganizuje SPOTKANIE MAM BLOGEREK!!!

      Usuń
  7. super , mój ulubieniec!:))))

    OdpowiedzUsuń
  8. Jaki przystojniak! :) My posiadamy podobny kożuszek, tylko czarny - w spadku po kuzynie :) Pozdrawiam

    Ola z http://wokoldzieci.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  9. U nas ( w UK ) jest dokładnie tak samo z tą wilgocią, przy 5stopnich, wilgoci i wietrze, który nigdy nie ustaje, temperat.odczuwalna to jakieś -5st!
    Alicja, jestem zachwycona tą stylizacją:) Diego we wszystkim wygląda super, ale te naturalne kolory naprawdę mnie uwiodły. Chętnie widziałabym mojego malucha tak ubranego, ale najpierw musi zacząć chodzić;)

    OdpowiedzUsuń