środa, 26 czerwca 2013

Tatusiowo!

Najwieksza wada mojego partnera to brak czasu na wszystko!



Jedynym jego dniem wolnym - jezeli wogole moge go nazwac wolnym od pracy - jest WTOREK!
Nasza niedziela!
Minuta za minututa, godzina za godzina, doba za doba, tydzien za tygodniem 
wciaz odliczamy - byle do wtorku, byle spedzic go w trojke! 
RAZEM!

Antek od dziecinstwa mial pasje...
Jego mamie sie nie podobala a ojciec ja wspieral...
MOTOR! 
Adrenalina, szybkosc, ryzyko i wiatr we wlosach....
Dzisiaj mialo byc wlasnie o tym.....o niebezpieczniejszym transporcie. 
Mowi sie o tych, ktorzy wielbia ten sport - dawcy nerek...
Gdy tylko pomysle o Diego na motorze w zoladku mnie sciska!
Strach w oczach pomimo tego, ze uwielbiam ten srodek transportu.
Niestety motorowego posyu dzis nie bedzie z przyczyn chorobowych brata Antka.
Mialy byc trzy rozne motory i trzej bracia a posrodku nich maly Diego.
Ciezko jednak zlapac chlopakow w kupie moze innym razem....
A tym czasem borym lasem.
 Motorowa zostala tylko apaszka na nadgarstku.
i on... ojciec mojego syna :)























A po ciezkim dniu pora na ........


Dobranoc :)

------------------------------------------
Kaszkiet - Zara
Ogrodniczki - Idexe
Apaszka - Antony Morato
Sandaly - Primigi

18 komentarzy:

  1. Nasz tatuś ma wolne przeważnie w niedziele ale nie mam na to wpływy niestety....

    Diego jest czarujący, nie dziwie się jaki ojciec taki syn ;D
    Stylizacja bomba i ta chustka...

    OdpowiedzUsuń
  2. nie pokazuj więcej męża na blogu, bo się zakocham :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Prawnie to nie moj maz :P
      Dziekujemy za wizyte i rozwazymy nie ujawnianie nie meza ;-)
      Pozdrawiamy

      Usuń
  3. Śliczne zdjęcia, takie męskie ;)
    Malec uroczy.

    OdpowiedzUsuń
  4. genialne fotki!!! wow.....a stylizacja synka urocza..teraz już wiem po kim te czrujące oczy...Pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
  5. Alez Diego jest podobny do taty!
    A stylizacja boooska!!! Zaczynam szukac dla Dominika spodni ogrodniczek :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Diego ma 3pary ale nie wiedziec czemu zawsze o nich zapominam.
      Juz wkrotce zaprezentujemy biale ;-)

      Usuń
    2. O dobrze ze mi przypomnialas o bialych , bo my tez mamy i tez o nich zapomniala hehehe :)
      A wiesz ze ja nigdy Dominikowi nie kupowalam ogrodniczek! Bo jakos nigdy mi nie lezaly a teraz jak widze Diego jak swietnie w nich wyglada to jestem zachwycona!

      Usuń
  6. Ja juz chyba pisałam, że Diego to cały Antek :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Diego- cud, miód (wiadomo, że po mamusi;))!!! A ogrodniczki też uwielbiamy!!!

    OdpowiedzUsuń
  8. Świetne foto, synuś rewelacja, (nie)mąż- nie wypada tak o cudzym chłopie, więc nie napiszę :) Pozdrawiam!!!

    OdpowiedzUsuń
  9. Witam seredcznie- ale śliczne fotki..no nie tylko, przyznam szczerze;) ..a wstęp skojarzył mi się z moim kiedyś powstałym tworem minuta za minutą godzina za godziną ucieka w szarą przestrezń gdzie skutek jest przyczyną...dzień za dniem, rok za rokiem wlecze się, a jednocześnie ucieka szybkim krokiem...życie po porstu- ja też mam takiego niedzielnego prawie męża i tatusia:) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  10. Mam ten sam problem z mężem, w tygodniu czas pochłania mu firma, a na weekend motor albo tenis. Nie jest łatwo, ale nauczyłyśmy się z córą żyć trybem tatusia...

    Uroczy malec.

    pozdrawiamy i zapraszamy do nas http://emkastylio.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  11. Cudny chłopczyk:) extra stylizacja:) pozdrawiamy!

    OdpowiedzUsuń
  12. szczena mi opadła !!!!!!!!!!
    REWELACYJNE foty :DDDD
    a stylizacja Diego jeszcze lepsza
    ( obiecałam sobie, że więcej nie będę komentowała Antka, bo jeszcze cofniesz zaproszenie:P )

    OdpowiedzUsuń