Najwieksza wada mojego partnera to brak czasu na wszystko!
Jedynym jego dniem wolnym - jezeli wogole moge go nazwac wolnym od pracy - jest WTOREK!
Nasza niedziela!
Minuta za minututa, godzina za godzina, doba za doba, tydzien za tygodniem
wciaz odliczamy - byle do wtorku, byle spedzic go w trojke!
RAZEM!
Antek od dziecinstwa mial pasje...
Jego mamie sie nie podobala a ojciec ja wspieral...
MOTOR!
Adrenalina, szybkosc, ryzyko i wiatr we wlosach....
Dzisiaj mialo byc wlasnie o tym.....o niebezpieczniejszym transporcie.
Mowi sie o tych, ktorzy wielbia ten sport - dawcy nerek...
Gdy tylko pomysle o Diego na motorze w zoladku mnie sciska!
Strach w oczach pomimo tego, ze uwielbiam ten srodek transportu.
Niestety motorowego posyu dzis nie bedzie z przyczyn chorobowych brata Antka.
Mialy byc trzy rozne motory i trzej bracia a posrodku nich maly Diego.
Ciezko jednak zlapac chlopakow w kupie moze innym razem....
A tym czasem borym lasem.
Motorowa zostala tylko apaszka na nadgarstku.
i on... ojciec mojego syna :)
A po ciezkim dniu pora na ........
Dobranoc :)
------------------------------------------
Kaszkiet - Zara
Ogrodniczki - Idexe
Apaszka - Antony Morato
Sandaly - Primigi
Nasz tatuś ma wolne przeważnie w niedziele ale nie mam na to wpływy niestety....
OdpowiedzUsuńDiego jest czarujący, nie dziwie się jaki ojciec taki syn ;D
Stylizacja bomba i ta chustka...
nie pokazuj więcej męża na blogu, bo się zakocham :D
OdpowiedzUsuńPrawnie to nie moj maz :P
UsuńDziekujemy za wizyte i rozwazymy nie ujawnianie nie meza ;-)
Pozdrawiamy
Śliczne zdjęcia, takie męskie ;)
OdpowiedzUsuńMalec uroczy.
genialne fotki!!! wow.....a stylizacja synka urocza..teraz już wiem po kim te czrujące oczy...Pozdrawiam ciepło
OdpowiedzUsuńPo mamie? ;-)))))))
UsuńAlez Diego jest podobny do taty!
OdpowiedzUsuńA stylizacja boooska!!! Zaczynam szukac dla Dominika spodni ogrodniczek :)
Diego ma 3pary ale nie wiedziec czemu zawsze o nich zapominam.
UsuńJuz wkrotce zaprezentujemy biale ;-)
O dobrze ze mi przypomnialas o bialych , bo my tez mamy i tez o nich zapomniala hehehe :)
UsuńA wiesz ze ja nigdy Dominikowi nie kupowalam ogrodniczek! Bo jakos nigdy mi nie lezaly a teraz jak widze Diego jak swietnie w nich wyglada to jestem zachwycona!
Ja juz chyba pisałam, że Diego to cały Antek :D
OdpowiedzUsuńNie prawda.
UsuńPodobno ma moje brwi ;-))))
No. Dobra. Brwi ma Twoje. Reszta Antka :]
UsuńDiego- cud, miód (wiadomo, że po mamusi;))!!! A ogrodniczki też uwielbiamy!!!
OdpowiedzUsuńŚwietne foto, synuś rewelacja, (nie)mąż- nie wypada tak o cudzym chłopie, więc nie napiszę :) Pozdrawiam!!!
OdpowiedzUsuńWitam seredcznie- ale śliczne fotki..no nie tylko, przyznam szczerze;) ..a wstęp skojarzył mi się z moim kiedyś powstałym tworem minuta za minutą godzina za godziną ucieka w szarą przestrezń gdzie skutek jest przyczyną...dzień za dniem, rok za rokiem wlecze się, a jednocześnie ucieka szybkim krokiem...życie po porstu- ja też mam takiego niedzielnego prawie męża i tatusia:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMam ten sam problem z mężem, w tygodniu czas pochłania mu firma, a na weekend motor albo tenis. Nie jest łatwo, ale nauczyłyśmy się z córą żyć trybem tatusia...
OdpowiedzUsuńUroczy malec.
pozdrawiamy i zapraszamy do nas http://emkastylio.blogspot.com/
Cudny chłopczyk:) extra stylizacja:) pozdrawiamy!
OdpowiedzUsuńszczena mi opadła !!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńREWELACYJNE foty :DDDD
a stylizacja Diego jeszcze lepsza
( obiecałam sobie, że więcej nie będę komentowała Antka, bo jeszcze cofniesz zaproszenie:P )