poniedziałek, 20 stycznia 2014

Mowa dziecka


Kazde dziecko ma swoje tepo rozwoju mowy.
Nie zawsze rozwija się „podręcznikowo”.
 Gdy jest w tyle za rowiesnikami nie oznacza to, że coś dzieje się źle. 

Diego mowi bardzo malo pomimo swoich 20miesiecy.
Jego slownik zamyka sie w okolo 10 podstawowych slowach. 
Za kazdym razem gdy powie cos nowego robie sobie nadzie myslac 
"O! No to teraz sie zacznie" ale nie zaczyna.... 
Gestykuluje, paluchem pokaze, zlapie za reke i zaprowadzi tlumaczac na swoj sposob. 
Mogla bym rzec - dogadujemy sie bez slow. 



Nie pracuje(bo po 2-3godziny w weekend nie mozna nazwac praca) 
spedzam cale dnie z synem. 

Duzo z nim rozmawiam, opowiadam, zadaje pytania.
 Z dnia na dzien mnie czyms nowym zaskakuja poza "gadaniem". 
Wszystko doskonale rozumie w dwuch jezykach - co mnie niezmiernie cieszy. 
Wie co do czego slozy.
Swietnie kombinuje z ukladankami.
Wykonuje polecenia - przynies mi kapcie to moje ulubione :))))
Tryska energią i nie potrafi nawet chwili siedzieć nieruchomo. 
Jedyne moje "ale" to to, ze nie powtarza wyrazow, slow o ktore prosze. 
Wiem, wiem... jeszcze bede tesknic za okresem "niemowy".

Jednak na dzien dzisiejszy chciala bym zapytac syna co by zjadl na kolacje i uslyszec odpowiedz:
 klopsy, nalesniki, parowke, makaron, kanapki czy tez ciasteczka.
To juz maly mezczyzna nie baby.
 Ma swoje zdanie i swoj charakter.
Naduzywa slowa "nie" . Obecnie wszystko jest na NIE.
A wiadomo slowo NIE rowna sie OKRES BUNTU.
Tu moje pytanie do Was... 
jak dlugo zajela Waszym dzieciom nauka slowa 
SI 
TAK
YES
JA?
Diego kategorycznie tego slowa nie lubi :)
Mamy 2 pluszaki w domu, ktore nosza szlachetne imiona.
TAKTAK
i SISI
Myslicie, ze szybciej w ten sposob slowo TAK i SI  polubi ?? :D :D
  :-))))


Zdjecie INSTAGRAMOWE .... Diego z 4miesieczna kuzynka Chloe <3 span="">













16 komentarzy:

  1. moja z dnia na dzień nawija coraz więcej :)
    wczoraj np, obudziła mnie i wołała że chce banana, dałam jej i poszłam spać dalej :P
    dziś : " mama monio" znalazłam pod jedna z poduszek i usłyszałam " kuje mama" "papa" <3
    fajnie jak się 'dogadujemy'
    ja to obstawiam, ze Diego póki co nie gada, bo ogarnia dwa języki na raz
    rozgada się jak będzie gotowy, ale kiedy to nastąpi nikt nie wie :)
    będzie bajerował Lu słodkimi włoskimi ( nie zrozumiałymi przez nią ) słówkami <3

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajny post :) Super fotka, pasowalaby Diego taka siostrzyczka :P
    U nas tez dziecko dwujezyczne i zaczelo mowic w wieku 15 m-cy, to chyba nie jest zalezne wlasnie od tego. Na rozmowe z naszym starszym dzieckiem czekalismy (niecierpliwie) 2 lata tlumaczac sobie, ze moze ze wzgledu na dwa jezyki, ma poprostu trudniej.
    Nie wiem jak przekonac dziecko do powtarzania slow, to chyba musi samo z siebie wyjsc... Taka lekcja cierpliwosci dla rodzicow :)
    Xavier tez nie naduzywa slowa "OUI" :) Jego ulubionym bylo "Pas ça" (To/Tego nie)
    Na sniadanie zdecydowanie woli "lecika" (omlecika) :) Fajnie sie rozmawia z takim maluchem!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Justyna ale inaczej jest gdy dziecko ma starsze rodzenswo.
      Wylapuje i nasladuje o wiele wiecej :).
      Co nie zminia faktu, ze Diego to len, ktory odziedziczyl niemowe po mamusi :)
      Ja do 3ciego roku zycia praktycznie nie gadalam!
      Buziaki

      Usuń
  3. U nas z kolei odwrotnie, Barti ma 22 mies i straszna gaduła z niego :) Szybko łapie i to coraz więcej angielskich wyrazów. Ostatnio nauczył się odpowiadać na pytanie o wiek i dumnie krzyczy - tu jers!! (Two years :) )
    Każde dziecko ma jednak swój indywidualny tok rozwoju. To tak, jak z ząbkowaniem, czy chodzeniem.

    P.S. Jeśli lubi książki to dużo mu czytaj, nawet jeśli nie siedzi w skupieniu (bo to raczej ciężkie u chłopaków w tym wieku), to słucha co czytasz i później będzie to pamiętał i powtarzał nowe słówka.
    Pozdrawiam :)

    http://glamourmamablog.blogspot.co.uk/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja czytam swoje ksiazki na glos :D. Diego wsluchuje sie w romansy haha :)
      Ewelina a rozmawiasz z Bartkiem tylko po polsku czy mieszasz jezyki?

      Usuń
    2. Hmmm, mnie się wydaje, że to mit z tymi książeczkami. Dzieci niemowy znają bardzo dużo słów tylko za nic w świecie nie chcą ich same wypowiedzieć. Leoś jest młodszy o kilka dni od Diego, jeden język do opanowania i wcale nie ma ochoty na powtarzanie czy naśladowanie mowy. Ma w swojej biblioteczce ponad 60 książeczek, bardzo różnych, większość bardzo lubi, wielu wierszyków słuchał setki razy, ale na propozycję, "powiedz ..." kręci po prostu głową na nie. :) Albo pokazuje palcem na mnie i stęka, żebym ja powiedziała za niego:) A najlepsze jest "powiedz mama" - Leon: "baba". :D (umie powiedzieć mama, tylko nie wiedzieć czemu wypowiada wtedy baba, zgrywus jeden)

      Usuń
  4. w ogole sie nie przejmuj i nie wymagaj od Chłopaka zeby powtarzal. Powtorzy kiedy mu sie bedzie chcialo. J mnie zaskauje slowami ktore wybiera sobie do mowienia ;) KOMO KOMO ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ej mam tak samo matka!! Wszystko jest na NIE NIE i jeszcze raz na NIE!
    O powtarzaniu nawet nie ma mowy!
    Za to w "swoim języku" może gadać godzinami!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U nas godzinami nie gada nawet w swoim jezyku.
      Czesciej spiewa aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa aaaaaaaaaaaaaaaaaaa aaaaaaaaaaaaaaaaa niz mowi :))))))

      Usuń
  6. Nie przejmuj sie... Pamietasz moich sąsiadów co mieszkali nade mną? Ich syn do 4 roku życia mówił pojedyncze słówka: tak, nie, daj, mama, pić, am itd... Jak zaczął gadać to od razu pełnymi zdaniami, za to drugi mówił ciągle, od początku, ale po swojemu, do tej pory pamiętam jego "abeunepte" czyli czerwony autobus z przyczepą. Spokojnie, Diego się nagada. A co do foty to w pierwszej chwili pomyślałam, ze to jakaś stara fotka PT!!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kasia faktycznie!!!!! Diego podobny starsznie do Piotrka na tym zdjeciu! O jaaaa :-)))))

      Usuń
  7. kochana, a myślisz, że jak u nas było... no może nie mówił tylko 10słów, ale cienko mu ta mowa szła... teraz jak do mnie coś mówi to czasem go nie rozumiem bo mówi za szybko :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Wszystko zależy od dziecka, a myślę że mowa jest w genach zapisana i choćby sie 24h/dobę do dziecka mówiło to ono i tak zacznie mówić wtedy kiedy przyjdzie na niego czas ;)
    Moja Kornelia nie ma jeszcze 1,5 roku a już zdaniami mówi, każde słowo powtórzy i to bardzo wyraźnie ;) wg tabeli, która pokazalas na Fb to jest na poziomie 4-5 latka ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Mój ma 30 miesięcy i mówi może ok.10 słów...podstawowych....I Jego ulubione słowo to oczywiście NIE we wszystkim ! Bardzo się martwiłam,że tak mało mówi jak na ten wiek jednak każdy lekarz po przebadaniu mówił,że nie ma czym się martwić bo wszystko prawidłowo się rozwija i zacznie mówić więcej kiedy sam zechce :) Po swojemu to coś tam mówi,ale co to nikt nie wie :D Ja rozumiem Go bez słów jednak też wolałabym już usłyszeć co chciałby robić lub co chciałby zjeść :)


    alankowosz.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  10. U nas Filip ma obecnie 27 miesięcy i dopiero zaczyna mówić więcej niż te przysłowiowych 10 słów z dnia na dzień coś nowego, ale nie poganiam go, bo to przynosi odwrotny efekt sam musi chcieć i na pewno przyjdzie czas już niebawem, że tak jak Filip, Diego będzie Cię zaskakiwał nowym słowem z dnia na dzień. Najlepiej wychodzi to podczas zabawy jak mimowolnie i nieświadomie powtarza moje słowa, bo zachęta typu powiedz mamie .... albo powtórz ...nie działa tu w ogóle :) Pozdrawiamy serdecznie! :)

    OdpowiedzUsuń