NIEDZIELA FIOLETOWA!
....ze jak???
Wlasnie sobie uswiadomilam, ze w garderobie malego i mojej wogole nie ma fioletowego koloru!
U nas upaly!
Wiec troche sniegu na ochlode oraz jedyne fioletowe zdjecie jakie znalazlam :)
Uwielbiam snow!
...ale o nim bedzie osobny post w sezonie :)
Chlodniej? ;-)
siostra ten blog to cie pochłonął w całośći chyba nie masz co robic:P
OdpowiedzUsuńhahaha ano po 22.00 bez dziecka mi sie nudzi ....trzeba sie czyms zajac :*
UsuńPiekne malownicze widoki :)
OdpowiedzUsuńWlasnie mi uswiadomilas ze zima zbliza sie wielkimi krokami :(
eee tam wielkimi. Mamy dopiero poczatek lata!!!!
UsuńLubię zimę, ale po ostatnim niekończącym się sezonie mam jej dość :D
OdpowiedzUsuń